Przejdź do głównej zawartości

73 słowa

Pisze bo mnie radujecie moi Goście!!!!!!!!! Dziś odbyłam spacer po zakamarku osiedla, mały bazar, języki jakiegoś zwierzęcia, grzane kasztany i buty Dolce&Gabany. Popołudnie i ranek w szpitalu, mam wyniki PET i jestem po rozmowie z doktorem Lee, czekam na konsultację profesora.  Zażywam aktualnie kroplówki 4 na wzmocnienie odporności, po ostatniej miałam mdłości. W końcu dopadło mnie zmęczenie - takie po podróży, dopiero przestawiłam się na czas Azji i dziś spałam więcej niż dwie godziny. Zaczęłam odczuwać też pewien strach, ale myślę o tym, że to normalne i neutralizuję to uczucie; nie wejdzie mi w głowę. Dziś mam mało do powiedzenia, chcę spać do 6.30. Jestem trochę przemielona, czuję że nie kleję swoich myśli, one już śpią. Że mnie radujecie już pisałam. Tak  i mogę to jeszcze powtórzyć  kilkadziesiąt tysięcy razy!!!

Dziękuję Wam, jak za szklankę wody na pustyni.

Ps. Dostałam dziś w szpitalu spluwaczkę, gdybym potrzebowała odchrząknąć, grzecznie podziękowałam. Kilka młodziutkich pielęgniarek przyszło mnie oglądać jakbym byłą gwiazdą, to uczucie jest powszechne tutaj, mamy pokazują nas swoim dzieciom, zresztą ciekawe co im wtedy mówią?

Ps II. Dziękuję Musztardzie za Musztardę!

Komentarze

  1. Hej Karolina.
    To dobrze ze juz jetlag mija.
    Ta spluwaczka to dosc wazna sprawa. w Chinach i innych krajach Azjatyckich spluwanie w miejscach publicznych to jedna z norm orientalnych - tam kazdy plwa gdzie popadnie. Pewnie dlatego w lepszych szpitalach, restauracjach i etc. dla higieny daja spluwaczki.

    "...mamy pokazują nas swoim dzieciom, zresztą ciekawe co im wtedy mówią?"
    No ciekawe co? Moze: "O! zobacz, UFO!" albo: "mowie Ci! Widzialam ja w TV!"
    Choc szczerze mysle: ze raczej: " o, zobacz! Biali" (taka chinska wersja polskiego: "o popatrz! Murzyn/Chinczyk!" - bez zlosciwosci lecz z takiej czystej ludzkiej ciekawosci

    OdpowiedzUsuń
  2. Codziennie,gdy do Ciebie zaglądam to do naszego czasu dodaje 7 godzin i myślę-o Oni już śpią.Okazuje się,że ze spaniem trochę krucho,ale będzie dobrze, wszystko przyjdzie w swoim czasie i sen i powrót i najważniejsze ZDROWIE.Głęboko wierzę w to co napisałam.Pozdrawiam Was.

    OdpowiedzUsuń
  3. ~Karolina_wisniewska11 stycznia 2012 10:18

    Zmeczona jestes na pewno, ale rymowanie Ci wciaz idzie niezle:
    'grzane kasztany i buty Dolce&Gabany' ;)
    Pozdrowka od wszystkich, ktorzy tu nasluchuja moich tlumaczonych relacji z Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bry...
    Wiem, że z tym zmęczeniem to marne porównanie stanów, ale u nas też wszyscy jakby śnięci chodzili - przynajmniej ja tak mam. Twoje opowieści cieszą me oczy, a kraina, w której przebywasz swą egzotyką niewątpliwie ekscytuje.
    Wypoczywaj w miarę możliwości i chłoń inność!!

    OdpowiedzUsuń
  5. ~Kucharska Maria11 stycznia 2012 11:42

    "Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi.Bo nie jesteś sam....."
    Śpij, śpij, sen to zdrowie i siły. Śnij, śnij o zapleczu,
    o nas o naszej zimie nie zimie. Pisz, pisz nocą i za dnia pisz
    dla tych setek, którzy Ciebie tu wyglądają.
    Spij śnij i nabieraj sił. Czekamy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpoczywaj i nabieraj sił na następne godzin,dni,lata.A Ci ludzie i te małe dzieci patrzą na Ciebie bo jesteś gwiazdą, która daje siłę do działań i tak promieniejesz energią i siłą walki,że nie sposób przejść obok Twojej osoby obojętnie.Dziękuję Tobie,że dajesz mi tyle energii i nauczyłaś mnie patrzeć na Świat i innych ludzi w zupełnie innym pryzmacie niż do tej pory.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana Spij dobrze, siły zbieraj ,a rano, czyli popolujdniu opowiem Ci jakis kawal.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem myślami z Tobą Karolinka - niech terapia przyniesie właściwe efekty-to najważniejsze. A wrażenia z podróży niech będą wartością dodaną, o której pisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiesz co mówią mamy tym swoim dziecią,zobaczcie taka drobna istotka a tyle w niej siły i odwagi...

    OdpowiedzUsuń
  10. Każdego dnia dostaję sygnały i dowody, że otwierają się serca znajomych, przyjaciół, rodziny i zupełnie obcych ludzi. To jest jak magia, cud... Dziękuje Wam wszystkim z całego serca!!!
    Karola, jak tak się patrzą na Ciebie, to powiedz, że My Polki tak mamy, że jesteśmy takie śliczne i nic nie możemy na to poradzić....
    Hanka i Franek mają bal karnawałowy: Hanka będzie PIPI, Franek BATMANEM. Ciekawe za co by się przebrał Gustawo? Kocham Cię! Uściski dla Michała.

    OdpowiedzUsuń
  11. Gustawek wczoraj był Panem Jankiem, a dziś jest Czesiem. Tak to u niego jest.
    Kochani, u Was za chwilę wstanie dzień. Niech będzie łaskawy, promienny, dobry.
    Mocno całuję

    OdpowiedzUsuń
  12. świat zasypia, Ty się za chwilę budzisz, a ja właśnie wstałem z "usypiania" i ostatni w rodzinie dowiaduję się, co przeżyła i wpisała dziś moja własna żona

    OdpowiedzUsuń
  13. ~BEATA KLEMINSKA11 stycznia 2012 15:25

    jesteśmy z tobą.Karolciu pamiętaj, że nowy dzień jest zawsze lepszy od minionego całuski pozdrowienia dla Michała .JESTEŚCIE WIELCY !!!PA

    OdpowiedzUsuń
  14. Doktor Lee... Z tych Lee? :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten blog buduje jakąś magiczną relację między czytelnikiem, a całą Waszą rodziną. Cały czas mocno zaciskam kciuki za powodzenie Twojego "lotu w kosmos".

    OdpowiedzUsuń
  16. tyle słów i myśli się ciśnie ale najważniejsze jesteśmy z Tobą cały czas myślimy czytamy czuwamy Karolcia jesteś Wielka tyle nas uczysz swą codziennością pozdrawiamy jesteśmy przy Tobie

    OdpowiedzUsuń
  17. Jesteśmy z Tobą, jesteśmy.
    Myślimy i myślimy :)
    Ściskam wirtualnie :-*

    OdpowiedzUsuń
  18. Codziennie tu zaglądam i czekam na każde słowo,jestem z Tobą,

    OdpowiedzUsuń
  19. no pewnie. Karolę leczą najlepsi :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja i moja rodzina trzyma za Ciebie kciuki. Poprostu musisz być zdrowa i ani na sekundę nie próbuj w to zwątpić. Ps. blog przepięknie napisany!

    OdpowiedzUsuń
  21. Musztarda w swym smaku staje się delikatniejsza :) Pozdrowienia z Konina.
    Ciekawe jak na mUsztrade mówią w Chinach
    Tymczasem Pozdrawiamy za zdrowie ściskamy Hej

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

oto ja

Karolina Buczma lat 31, urodzona w maju. Mąż Tadeusz, dobry człowiek. Urodzony w lipcu. Syn Gustaw lat 2 i pół, urodzony w maju. Aktualnie może być wszystkim co zobaczy: kotem Cześkiem, listonoszem Patem, córką znajomych- półroczną Natalką, psem przywiązanym przed sklepem. Być może łatwe wchodzenie w rolę zwiastuje powołanie do aktorstwa. Jestem taką dziewczyną co ma babciny styl, dobra konfitura, szydełko, herbata. Szycie i wyszywanie sprawia mi ogromną przyjemność , niestety z niewiadomych mi powodów robię to rzadko. Lubię wiosnę, bazylię, pomidory, czerwone wino, papier, ołówki, lampki, porcelanę, wiśnie, czereśnie, śliwki, ziemniaki, makaron, tańczyć, leżeć, góry, morze w marcu, gotować, śmiać się, pływać, rysować, podróżować, księżyc, zielony, moment kiedy słońce wychodzi zza chmur.

droga

Karolcia odeszła dziś nad ranem. Rok blogowania, prawie trzy lata choroby, trzy i pół bycia matką, pięć i pół w zamążpójściu, osiem w związku, 32 życia. Prawie wszystkiego za mało. Bądź wola Twoja..., ale tak po ludzku w pierwszej chwili brak zgody na tę Wolę. Wszystko takie świeże, w pół zdania porzucone, rozpoczęte książki przy łóżku, niedokończona na drutach czapka, makieta drogowa dla Gustawa bez drzew, nianie umówione na rozmowy, jutrzejsze sushi, kurier z portfelem kupionym na allegro, plątanina tropów do rozpoznania. Niezadane pytania. W tym wszystkim Gustaw i ja. Przejmujemy zaplecze. W całości. Dzielne mamy-babcie, mężnych ojców-dziadków, braci, siostry, wujków, ciocie i Was. Pożegnanie Karolci odbędzie się w sobotę 01.12.2012 w Twardogórze . O godzinie 11:00 różaniec, a o 12:00 Msza święta w Sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Po mszy świętej ceremonia pogrzebowa na Cmentarzu Parafialnym. Mapa dojazdu: View Larger Map

nie napisze jakby nic

leżę w bólu nie zawachałabym się odrąbać sobie nogi gdyby ktoś swoją pomocną dłonią podał mi siekierę. czuje że zapachy mi pomagają aromaterappia geranium, krem nz ziaji spa o zapachu gruszkiiiii znalzłam w internecie serię szamponó joanny czekolada kiwi pomarańcza wzniliaaa tylko w jedym sklepie odpisali że już nie produkują!!! zapach tak odciąża bez przesady ale tak. boli boli boli droga.