Przejdź do głównej zawartości

dziambak



Gustaw poprosił mnie o narysowanie mu Dziambaka.
Jakość obrazu zapewnia moja mała Nokia X3.

Komentarze

  1. Czy to nie jest krewny albo kumpel "Złomka".

    OdpowiedzUsuń
  2. Karolcia pokonaj tego smoka i wracaj do nas!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie ty Kochanie masz jeszcze talenty?
    Pięknie piszesz, jednoczysz ludzi, pokazujesz nam wszystkim co jest tak naprawdę ważne, wyszywasz, malujesz, sklejasz, wymyślasz konkursy dla moich dzieci na Bal Sylwestrowy, zawsze masz dla mnie radę......

    OdpowiedzUsuń
  4. "Ten najbardziej olśniewa talentami, kto więcej rozdaje, niż otrzymuje. Nikołaj Ostrowski "
    To cała ty Karolcia.
    Mimo ze kręcisz na 40% to tak jak niejeden na 100%.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydrukowałam sobie tego dziambaka bo jest nie z tej ziemi - jak Ty i będę Cie usilnie namawiać jeśli już tego nie zrobiłaś bo nie do końca jestem w temacie, już teraz wiem, że jesteś bardzo wszechstronnie uzdolniona i robisz, tworzysz wiele ;0) żebyś napisała bajkę dla dzieci właśnie z takimi ilustracjami. Twoja lekkość pisania i wyobraźnia stworzą super dzieło, które już zaczęłaś... Strasznie gorąco całuję i czekam na dalsze wieści... ;0)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytam, a Nadajnik Mocy jest skierowany w twoja strone.
    ps
    Dziambak wymiata ! Howgh !

    OdpowiedzUsuń
  7. aaaaaa
    to tak wygląda dziambak :)cudny i to spojrzenie
    majsterkowicz? cz przypadkiem te narzędzia w jego rękach?

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziambak jest super! :) Mam nadzieje, ze przedstawisz nam tez jego ''rodzine'' ;)Czy Dziambak ma przygody zycia codziennego? :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

oto ja

Karolina Buczma lat 31, urodzona w maju. Mąż Tadeusz, dobry człowiek. Urodzony w lipcu. Syn Gustaw lat 2 i pół, urodzony w maju. Aktualnie może być wszystkim co zobaczy: kotem Cześkiem, listonoszem Patem, córką znajomych- półroczną Natalką, psem przywiązanym przed sklepem. Być może łatwe wchodzenie w rolę zwiastuje powołanie do aktorstwa. Jestem taką dziewczyną co ma babciny styl, dobra konfitura, szydełko, herbata. Szycie i wyszywanie sprawia mi ogromną przyjemność , niestety z niewiadomych mi powodów robię to rzadko. Lubię wiosnę, bazylię, pomidory, czerwone wino, papier, ołówki, lampki, porcelanę, wiśnie, czereśnie, śliwki, ziemniaki, makaron, tańczyć, leżeć, góry, morze w marcu, gotować, śmiać się, pływać, rysować, podróżować, księżyc, zielony, moment kiedy słońce wychodzi zza chmur.

droga

Karolcia odeszła dziś nad ranem. Rok blogowania, prawie trzy lata choroby, trzy i pół bycia matką, pięć i pół w zamążpójściu, osiem w związku, 32 życia. Prawie wszystkiego za mało. Bądź wola Twoja..., ale tak po ludzku w pierwszej chwili brak zgody na tę Wolę. Wszystko takie świeże, w pół zdania porzucone, rozpoczęte książki przy łóżku, niedokończona na drutach czapka, makieta drogowa dla Gustawa bez drzew, nianie umówione na rozmowy, jutrzejsze sushi, kurier z portfelem kupionym na allegro, plątanina tropów do rozpoznania. Niezadane pytania. W tym wszystkim Gustaw i ja. Przejmujemy zaplecze. W całości. Dzielne mamy-babcie, mężnych ojców-dziadków, braci, siostry, wujków, ciocie i Was. Pożegnanie Karolci odbędzie się w sobotę 01.12.2012 w Twardogórze . O godzinie 11:00 różaniec, a o 12:00 Msza święta w Sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Po mszy świętej ceremonia pogrzebowa na Cmentarzu Parafialnym. Mapa dojazdu: View Larger Map

nie napisze jakby nic

leżę w bólu nie zawachałabym się odrąbać sobie nogi gdyby ktoś swoją pomocną dłonią podał mi siekierę. czuje że zapachy mi pomagają aromaterappia geranium, krem nz ziaji spa o zapachu gruszkiiiii znalzłam w internecie serię szamponó joanny czekolada kiwi pomarańcza wzniliaaa tylko w jedym sklepie odpisali że już nie produkują!!! zapach tak odciąża bez przesady ale tak. boli boli boli droga.